"Horyzont II" - morskie praktyki wielkanocne

Relację z pierwszych, przedświątecznych dni kolejnego cyklu praktyk morskich na "Horyzoncie II" przekazał kapitan statku - Jerzy Idzikowski:

"W poniedziałek 26-go o godz.14:30 pod burtą sbs "Horyzont II" zameldowało się 40 praktykantów (w tym 8 pań) z opiekunem panem Tomaszem Paćko. Wszyscy są uczniami 3-go roku Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej ze Szczecina - wydziały nawigacyjny i mechaniczny. Witając ich na pokładzie, poinformowałem o zasadach odbywania praktyk i wymaganiach stawianych przez armatora statku, nawiązując także do swojej praktyki na morzu. 

Podkreśliłem, że  chciałbym ich traktować jak ludzi dorosłych, wierząc, że zdają sobie sprawę po co przybyli na statek, czego wymaga od nich praca na morzu, dyscyplina, poważne podejście do praktyk, przestrzeganie regulaminu. Zadeklarowałem, że wraz z załogą postaramy się przekazać im jak najwięcej wiedzy praktycznej i teoretycznej. Wydaje się, że nić porozumienia została nawiązana!  

A w praktyce - każdy manewr, każda praca, każde zajęcia są omawiane - odpowiadamy na pytania, wyjaśniamy. Ważne także, że kuchnia pana Mariusza, naszego kucharza wszystkim odpowiada.

Wyjście w morze - wtorek 27 marca o godzinie 12:15. Na Zatoce Gdańskiej szlifowanie umiejętności sterowania statkiem, służby "na oku", praktyka nawigacyjna zarówno w nawigacji terestrycznej jak i elektronicznej (radary, GPS, ECDIS). W dziale maszynowym - odpowiednia praktyka dla praktykantów wydziału mechanicznego.

 Środa 28-go - dzień walki z własnymi słabościami i choroba morską. Niestety zdrowo kiwało, wiatr o sile do 7-8 stopni Beauforta wywołał wredną falę, która zmogła wielu praktykantów. O tym, że nie było zbyt różowo niech świadczy fakt, że tego samego dnia o 22:30 zdecydowałem się na szósta szaklę na lewej kotwicy i położenie prawej (pół szakla łańcucha) na dnie na zasadzie stosowanej przeze mnie w takich wypadkach, a zapożyczonej z japońskich "car carrierów" - samochodowców. Ta druga kotwica działa jako rodzaj stopera i dragując zmniejsza amplitudę myszkowania statku o połowę, i o taka sama wielkość zwiększa okres. Po prostu nie ma gwałtownych szarpnięć na łańcuchu kotwicy głównej. Odpowiednie wyjaśnienia, rysunki - przedstawiłem praktykantom. Mieli szansę sprawdzenia tej bardzo nietypowej metody: kotwica "underfoot".

Na czas Świąt Wielkanocnych, po uzgodnieniu z Działem Amatorskim, zacumowaliśmy na swoim stałym miejscu przy Nabrzeżu Polskim.

Czekając na pozwolenie wejścia do portu Gdynia zebrałem praktykantów i załogę wolną od wacht na mostku. Podziękowałem za dotychczasowe wysiłki i przekazałem praktykantom w imieniu swoim, załogi i Działu Armatorskiego AMG życzenia - zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych, Radosnego Alleluja, optymizmu i wiary w lepsze jutro! 

A po Świętach znowu w morze.

kpt.ż.w. Jerzy Idzikowski, "Horyzont II" 

 

Podmiot udostępniający: 

UM w Gdyni

Wytworzył informację:

A.Gosk
01.04.2018